mam pytanko jak się ma sprawa ze sprzedażą alkoholu w tym sklepie - biesiadowo potrzebowało pozwolenia mieszkańców żeby odnowić kocesję , podobnie żabka jak chciała wejść też były podpisy . czy ten sklepik ma dożywotnią koncesję , od kiedy istnieje brak jakichkolwiek zapytań do miesdzkańców o sprzedaż alkoholu??? Coś mi w tych klockach nie pasuje