parking pod topolami

[Łukaszek m.6]

póki nie ma oznakowań żaden teren nie można uznać za parking.  Ciesze się ze temat wyczerpany.

[deldata]

o  właśnie jedna sprawa się wyjaśniła to nie jest parking - a niemalże we wszystkich postach poniżej pojawia się to słowo

[Łukaszek m.6]

Postaram się to usystematyzować, chociaż łatwiej było by mnie zapytać... często się spotykamy na osiedlu.

1.Ponieważ ten teren nie jest własnością wspólnoty. Ten teren jest włąsnoscią miasta.
2. Znaki przy progach zwalniających postawione są dla nielicznych kierowców którzy pędząc przez nasze osiedlowe uliczki zostawili by na nich zawieszenie i tłumaczyli by się przed sądem że ich nie zauważyli bo były nieoznaczone? PROSZĘ POWIEDZIEĆ ZE TO GŁUPIE.  W chwili obecnej toczy się przed sądem postępowanie w którym jeden z mieszkańców osiedla pozwał wspólnotę za ustawienie znaków strefa zamieszkania co powoduje ze nie może postawić samochodu tam gdzie mu się podoba a nasze działanie ogranicza posiadaną wolność samostanowienia. I dlatego są często podwójne działania (dublowanie oznakowań) żeby być na 110% zabezpieczonym.

3. Proszę sobie przypomnieć co działo się przed powstaniem tzw. terenu utwardzonego. Auta parkowały wzdłuż drogi uniemożliwiając miniecie się, lub auta spotykały się w połowie drugi i jeden musiał cofać. W budżecie obywatelskim wpisałem utworzenie parkingu pod topolami (mieszkańcy oddali 400 głosów za powstaniem)... ale zgodnie z przepisami prawa budowlanego parking jest za blisko terenu Biawaru o 5 cm... dlatego nie mógł powstać. prezydent Poliński zaproponował (aby uratować pomysł) wykonanie terenu utwardzonego i taki powstał (teren utwardzony nie podlega pod przepisy o parkingach i żadne 5 cm nie zawadzają).

4. Fakt jest taki że względem przepisów ruchu drogowego pojazdy nie powinny tam parkować a parkujący narażają się na mandat.
5. Jeżeli komuś przeszkadza sposób parkowania tam pojazdów może zażądać ukarania dzwoniąc na telefon straży miejskiej lub policji.
6. Napisał Sąsiad w poprzednim wpisie "wyszło jak zwykle"... kto jest winny tej sytuacji w ocenie Sąsiada?

[deldata]

no cóż drążę temat dalej wjeżdżając od strony biawaru - bo to nas interesuje mamy piękny znak D-40 strefa zamieszkania  co to oznacza :
Szczególne zasady ruchu drogowego, o których mowa w definicji "strefy zamieszkania", to m.in;
prawo pieszego do korzystania z całej szerokości drogi i pierwszeństwo przed pojazdami,
możliwość korzystania z drogi przez dziecko w wieku do 7 lat, bez opieki osoby starszej,
prędkość dopuszczalna pojazdu lub zespołu pojazdów w strefie zamieszkania wynosi 20 km/h,
zakaz postoju w strefie zamieszkania w innym miejscu niż wyznaczone w tym celu.
to coś pod topolami nie ma żadnych oznaczeń czyli według przepisów przytoczonych powyżej parkować tam nie można !!!!!!!!
przede wszystkim brak znaku D-18 parking czyli podstawa do parkowania w strefie zamieszkania dodatkowo brak znaku T-30 czyli parkowanie równoległe do osi drogi 
Dało się postawić znaki przy progach zwalniających - chociaż nie jest to konieczne ?? dało się , więc czemu na tym niby parkingu nie ma żadnych oznaczeń ??
w chwili obecnej moim zdaniem to cudo stwarza duże zagrożenie

[Łukaszek m.6]

A kto miałby to zlikwidować?

[karol m.53]

POPIERAM

[deldata]

miało być super a wyszło jak zwykle - ten parking to jedna wielka porażka  . Samochody parkują w poprzeg i praktycznie pozostaje jeden pas na uliczce . Może lepiej to zlikwidować i zamiast tego dobrze wyprofilować ten zakręt ??

[Adrian m. 99]

Super! 

[Łukaszek m.6]

W załączniku odpowiedź ZMK pozytywna w sprawie wycinki gałęzi, z postu ponizej.

[Łukaszek m.6]

Administrator zgłosi kwestię gałęzi do urzędu miasta. Wykonawstwo leży w gestii Miasta Białystok

[Adrian m. 99]

Odnośnie parkingu, czy można usunąć te najdrobniejsze gałęzie, które znajdują się nad zaparkowanymi samochodami (najniższy poziom). Jest to w sumie kilka gałęzi, ale szkoda byłoby znaleźć jedną z nich na dachu samochodu, wyglądają niepewnie.

[Łukaszek m.6]

Parking miał być zrobiony po całości, ale dla urzędników nie chciało się uzyskać zgody od MPEC na ułożenie kostki na rurociągu C.O. Potraktujmy to jako robota niezakończona... jest jeszcze o co walczyć ale to będzie wymagało około 2 lat.

A możemy się cieszyć że jest...

[Pika]

Bardzo dobra uwaga! Użytkowanie parkingu byłoby wówczas łatwiejsze.

[KJ]

szkoda że zakończenie zatoczki jest pod kątem prostym, a nie ukośne jak chyba wszystkie zatoczki, bardzo by ułatwiło to parkowanie.